Idealna na gorące letnie dni, lekka, nie za słodka, robi się ją bez pieczenia, po prostu wspaniała na letnie przyjęcia, albo tak po prostu do kawki. O jakim cieście mówię? Oczywiście o piance malinowej z galaretką.
Pianka malinowa z galaretką
Składniki na blachę 24cm:
15 dag herbatników
15 dag masła
5 łyżek żelatyny
40 dag malin
10 dag borówek
60 dag twarogu zmielonego (gotowe w kubełku)
2 szklanki śmietany 30%
1/2 szkl. cukru
2 galaretki malinowe
Ciastka kruszymy na miał i mieszamy z rozpuszczonym masłem. Z tego robimy ciasto na spód, którym wylepiamy spód tortownicy.
Żelatynę rozpuszczamy w połowie szklanki wrzątku.
Odkładamy z 10 dag malin a resztę miksujemy.
Ubijamy kremówkę z cukrem
Łączymy ze sobą ser, bitą śmietanę i mus owocowy z malin oraz żelatynę. Miksujemy ze sobą te składniki. Odstawiamy do schłodzenia.
Gdy masa zacznie tężeć, wylewamy ją na przygotowany spód.
Wstawiamy piankę na 3 godz do lodówki.
W tym czasie przygotowujemy galaretki według instrukcji (można dodać ciut mniej wody niż w przepisie z opakowania galaretki).
Na wierzch stężałej pianki układamy owoce (maliny, borówki).
Gdy galaretka jest już zastyga, wylewamy ją na wierzch ciasta.
Wstawiamy ciasto do lodówki na kolejnych kilka godzin aż do całkowitego zastygnięcia galaretki.
Smacznego :)
